Pani Agnieszka wstała rano nie tą nogą co trzeba (na koniec ze śmiechem sama się do tego przyznała), więc pijąc poranną kawę postanowiła zadzwonić do nas i popytać o nadchodzące imprezy kulturalne. Przed wciśnięciem zielonej słuchawki spodziewała się dpowiedzi typu “Za dwa tygodnie będą jasełka, a w sierpniu dożynki” i użyła odpowiedniej do spodziewanego poziomu beznadziejności odpowiedzi, intonacji głosu… Zadała pytanie, więc ja zaczynam wymieniać, opowiadać, kierować na strony, portale, gazety i inne cuda. Pani Agnieszka nie dała się jednak tak łatwo “zbić z tropu” i wypaliła: “Taaaaak?! (z lekkim manewrem w rejestrze gwizdkowym* przy ostatnim “a”), to dlaczego nigdzie nie ma o tym informacji????
Zaproponowałam, że wysmaruje post, w którym umieszczę informację na temat najważniejszych metod dowiadywania się o naszych imprezach Czytaj dalej